Ma prawo być wściekła. Jeden z tabloidów opublikował niedawno zdjęcia z randki Roberta Więckiewicza z młodszą od niego kobietą (zobacz: Więckiewicz ma MŁODSZĄ KOCHANKĘ?!). Próbowali ukryć się przed jego żoną. Wracając wsiedli wprawdzie do jednego samochodu, ale aktor wysiadł kilka przecznic od swojego mieszkania i resztę trasy pokonał pieszo.
Żona Więckiewicza zrozumiała, że została zdradzona. Jak donosi Fakt, Natalia Adaszyńska po obejrzeniu kompromitujących jej męża zdjęć, nie chciała słuchać żadnych wyjaśnień. W pierwszym odruchu kazała mu się natychmiast wynosić z domu. Ostatecznie do zmiany zdania nakłonił ją ich kilkuletni syn Konstanty.
Kostek jest bardzo wrażliwym dzieckiem - mówi w rozmowie z tabloidem znajomy rodziny. Przeżywał kłótnię rodziców i Natalia nie chciała dokładać mu stresów. Zgodziła się więc, by Robert został, ale ich małżeństwo wisi na włosku. Teraz Robert musi udowodnić żonie, że ona i dziecko są dla niego najważniejsi.
Myślicie, że przestanie się spotykać z młodszą znajomą?