Od momentu ogłoszenia rozstania Vanessa Paradis zaczęła komentować swój związek z Johnnym Deppem, ale mówi głównie o swoich uczuciach, pomijając temat samych relacji. Z wypowiedzi aktorki można jednak wyczytać, że od dłuższego czasu między piosenkarką a gwiazdorem nie układało się najlepiej. Vanessa sprawia wrażenie rozgoryczonej i zawiedzionej. Nic dziwnego, w końcu najprawdopodobniej aktor zostawił ją dla znacznie młodszej Amber Heard.
Nic nigdy nie jest pewne w miłości – powiedziała Paradis w rozmowie z Harper’s Bazaar. Wszystko może się skończyć. Ale jeśli między dwójką ludzi coś nie gra od samego początku, to nigdy się im nie ułoży. Nie należy tego przeciągać.
Czasem jesteśmy w związku, który czyni nas nieszczęśliwymi, a jednocześnie kogoś bardzo kochamy - dodała. Ja przez ostatnie lata byłam zakochana i nieszczęśliwa. Cały czas myślisz, że można coś lub kogoś zmienić i jakoś się wam ułoży. Trzeba umieć kończyć takie sytuacje.
Czyżby zatem to Vanessa zdecydowała się zakończyć wieloletni związek? Przed ogłoszeniem rozstania para niemal w ogóle się nie widywała, a Depp ponoć ostro imprezował.