Rozwód Zbigniewa Zamachowskiego i Aleksandry Justy miał miejsce już ponad 5 miesięcy temu, ale była żona aktora nadal nie może poradzić sobie z tą trudną sytuacją. Podczas, gdy gwiazdor wystąpił w Bitwie na głosy 2 i chętnie promuje się u boku Moniki Richardson, jego eksmałżonka jest w tak ciężkim stanie, iż "nie ma siły nawet mówić". Zobacz: Janda wspiera Justę: "Nie ma siły nawet mówić"
Krystyna Janda od samego początku odpowiedziała się po stronie Justy i nadal pociesza ją w trudnych chwilach. Na stronie internetowej aktorki co jakiś czas pojawiają się wpisy o stanie psychicznym i fizycznym byłej żony Zamachowskiego.
Mówię do niej: - Matko czworga dzieci! Myśl o sobie! Pamiętaj, w samolotach uczą cię, w razie awarii, kiedy spadną maski tlenowe, nakładamy maskę najpierw sobie, a potem dziecku, a nie odwrotnie, dla dobra dziecka! - napisała na swojej stronie Janda.
Wynika z tego, że pozostawionej z czwórką dzieci Juście trudno znieść widok byłego męża obściskującego się na bankietach i imprezach z nowa partnerką. Zobacz: Richardson i Zamachowski całują się