Iwona Węgrowska nie dopuszcza do siebie chyba żadnej krytyki. Niedawno twierdziła, że jej mało atrakcyjne zdjęcia z imprez to efekt "fotomontaży". Nie wyjaśniła niestety, kto złośliwie przerabia jej miny i pozy.
W ostatnim odcinku Pytania na śniadanie stwierdziła, że jest krytykowana przez kobiety z zazdrości:
Kobiety nie lubią atrakcyjnych kobiet. To też zauważyłam ze swojego doświadczenia. Rzeczywiście tak jest – powiedziała Annie Popek. Kobiety są zazdrosne, nieprzyjemne, niemiłe. Mi przeszkadzają kobiety zbyt pewne siebie. Nie lubię agresywnych, wulgarnych kobiet. Bardzo mnie to drażni i irytuje. Spotkałam się z tym i doświadczyłam tego na własnej skórze, jak nieraz kobiety potrafią patrzeć na kobietę atrakcyjną z pogardą. Nie jest to miłe. Jest to bardzo nieprzyjemne. Niestety tak jest.
Myślicie, że rzeczywiście krytyka Węgrowskiej wynika tylko z zazdrości o jej urodę?