Naprawdę aż trudno uwierzyć, że znowu do tego doszło. Jak donosi Gazeta Wyborcza, Maciej Zientarski po raz kolejny spowodował wypadek. Na szczęście tym razem nikt nie zginął.
Według ustaleń policji trzy godziny temu, około 15:15 w Rembertowie na ul. Chełmżyńskiej Zientarski poruszał się skuterem za samochodem osobowym. Kierowca auta zatrzymał się tuż przed przejściem dla pieszych. Zientarski wyminął stojący przed nim samochód i... wjechał w pieszego przechodzącego przez przejście.
Mężczyzna jest ranny w nogę. Na miejsce przyjechała karetka i zabrała go do szpitala.
Przypomnijmy, że Zientarski nie ma prawa jazdy od czasu słynnego wypadku w ferrari, w którym zginął jego przyjaciel, dziennikarz Super Expressu, Jarosław Zabiega. Po mieście porusza się skuterem o małej pojemności...