Przyszłość drugiej edycji show nadal rysuje się niepewnie. Początkowo mówiono o zmianach w składzie jury. Z programem miała pożegnać się była żona producenta, Kayah, która w pierwszej edycji popisała się stronniczością, wyraźnie faworyzując swojego znajomego. Potem pogrążona w kryzysie finansowym Dwójka zaczęła się zastanawiać, czy w ogóle warto inwestować w tak drogi program.
Jednak jak donosi Super Express, są szanse na to, że show powstanie, a gwiazdy zarobią. Według informacji tabloidu powróci na antenę stacji ze zmienionym jury. Według informatora Kayah nie tylko nie wyleci z programu, ale wręcz zaczyna w nim rządzić.
Strasznie kaprysi i marudzi, że musi z czegoś żyć. W końcu z Rinke mają wspólnego synka, Rocha - mówi osoba z produkcji programu. Nikt nie chce, by odbijało się to w jakikolwiek sposób na dziecku. Rinke odpuścił. Ma sporo własnych problemów, aby zaczynać jeszcze przepychanki z byłą żoną.
W rezultacie o obsadzie show decyduje Kayah. Uznała, że wcześniejsza decyzja ściągnięcia do programu Beaty Kozidrak, nie jest trafiona i że bardziej odpowiada jej Maryla Rodowicz.
Nie wiadomo jeszcze nic o męskiej stronie jury - dodaje informator tabloidu. Jedno jest pewne - Piasek nie chce tam już występować, a Adam Nergal Darski jest zablokowany przez TVP. Kayah ma więc spore pole do popisu.
Jak widać, opłaca się być byłą żoną producenta.