Mimo że relacje Dody i jej byłego męża, Radosława Majdana, przeżywały po drodze liczne wzloty i upadki, ich mamy nadal nie tracą nadziei, że uda się zapomnieć o przykrościach i pomyśleć o powrocie. Jak donosi tygodnik Na żywo, Halina Majdan i Wanda Rabczewska bardzo się zaprzyjaźniły i bez względu na to, jaki etap przeżywa właśnie znajomość ich dzieci, utrzymują ze sobą serdeczny kontakt.
Lubimy się - przyznaje w rozmowie z tabloidem mama Dody. Jesteśmy w stałym kontakcie.
Obie panie mają nadzieję, że ich dzieci przemyślą wszystko na nowo i dojdą do tego samego wniosku, co one - że nie ułożą sobie szczęśliwego życia z nikim innym. Jak wiadomo obydwoje próbowali. Niestety zarówno związek Dody z Nergalem jak i Majdana z Anną Prus nie przetrwał, a znajomość piosenkarki z Błażejem Szychowskim wisi na włosku. Poszło zresztą o jego zazdrość o Radka, którą dość dobitnie zamanifestował na weselu Tomka Luberta. Zobacz: Doda i Błażej pokłócili się na weselu! WRÓCIŁ SAM DO DOMU!
Uznał, że Doda i jej były mąż zbyt dobrze bawią się w swoim towarzystwie.
Niewykluczone, że poczuła, że Radek jest dla niej kimś wyjątkowym - mówi w rozmowie z tabloidem znajoma Dody. W związku z Adamem Darskim nie znalazła szczęścia. Kolejne uczucie, do Błażeja nie jest ani w połowie tak gorące jak to, co kiedyś łączyło ją z mężem. Prawdziwe uczucie podobno nie umiera nigdy.
Niestety, tatuaż Dody na ręku Radka jest już zasłonięty starym Indianinem. Wystaje spod niego wprawdzie jej ramię, ale to trochę mało: