Ponieważ najwyraźniej plotki o anoreksji się nie sprzedały, obecnie zachodnie media twierdzą, że Miley Cyrus ma problemy z narkotykami. W kilku amerykańskich tabloidach jak zawsze skorzy do wyznań "znajomi" opowiedzieli o ostrych imprezach, na których piosenkarka ćpała.
Bardzo schudła, ma coraz więcej tatuaży, regularnie pali papierosy oraz marihuanę, w jej mieszkaniu jest straszny bałagan, no i ta nowa fryzura – powiedziała osoba z otoczenia Miley. Wiadomo… styl włosów na pewno świadczy o problemach z uzależnieniem…
Miley jest zupełnie innym człowiekiem. Nagle się zmieniła i wszyscy podejrzewamy, że to przez narkotyki. Trzeba jej pomóc. Namawiamy ja na odwyk – dodaje złowieszczo „była przyjaciółka” piosenkarki.
Przedstawiciel prasowy Cyrus zareagował błyskawicznie na te doniesienia i wystosował oficjalne oświadczenie, że "jego klientka nie ma problemów z narkotykami".