Małgorzata Socha jest dziś uważana za jedną z najładniejszych polskich aktorek. Niedługo będzie ją można zobaczyć w serialu Przyjaciółki, o którym mówi się, że ma być kolejnym "polskim Seksem w wielkim mieście". Twierdzi jednak, że nie ma mowy, by wystąpiła znowu w rozbieranych scenach. Wstydzi się swoich dotychczasowych.
Ja już swoje rozbierane sceny zagrałam. I żałuję tego – wyznaje w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy. To naprawdę nie jest nic przyjemnego. Szczególnie w takich okolicznościach, w jakich były realizowane moje zdjęcia. Nie ma nawet o czym opowiadać.
Przypomnijmy sceny z filmów To my oraz Stacyjka:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.