Czyli się dobrali. Okazuje się, że Piotr Gąsowski dał jasno do zrozumienia Annie Głogowskiej, że nie zamierza się z nią żenić. Aktor nie stanął na ślubnym kobiercu również ze swoją byłą partnerką, Hanną Śleszyńską, z którą spędził kilkanaście lat życia. Para doczekała się nawet syna, jednak aktor nie chciał jej niczego obiecywać. Podobny los spotka tancerkę, która 5 lat temu urodziła mu córkę. Zresztą para od wielu lat zarzeka się, że ślubu nie chce. Przypomnijmy ich argumenty:
Głogowska, która jest związana z Gąsowskim już niemal 7 lat, po raz kolejny zapewnia, że nie chce wychodzić za mąż.
Zapewniam, że ślubu nie będzie – mówi w rozmowie z Twoim Imperium. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale nie odczuwamy potrzeby ani obowiązku niczego sobie przysięgać.
Ostatnie wydarzenia w show biznesie udowodniły, że ślub rzeczywiście nie na wiele się zdaje. Wystarczy zapytać porzucone żony Zbigniewa Zamachowskiego czy Roberta Janowskiego. Z drugiej strony dziecko czy nawet dwójka również nie zatrzyma faceta szukającego "czegoś więcej". Zapytajcie o to Anetę Zając.
Myślicie, że Głogowską czeka podobny los jak zakochaną przez wiele lat w Gąsowskim Śleszyńską?