Po tym, jak Patrycja Matuszewska zastąpiła Alicję Resich-Modlińską na stanowisku szefowej Pytania na śniadanie dotychczasowi prowadzący stracili grunt pod nogami. Spodziewająca się zwolnienia Beata Sadowska sama odeszła z programu. Pożegnać się z nim musiała również zbyt szczera Agnieszka Szulim. Jesienią zobaczymy zamiast nich w programie "nowe twarze".
Jak donoszą WirtualneMedia, swój segment w śniadaniowym programie otrzymała właśnie "ulubienica widzów" - Hanna Lis. Wraz z Ewą Wanat, byłą redaktor naczelną TOK FM, będzie prowadzić rano rozmowy z kobietami polityki, biznesu, sztuki i działaczkami społecznymi.
Poprzez ten cykl chcemy zmienić sytuację, w której tylko mężczyźni są ekspertami w objaśnianiu otaczającej nas rzeczywistości. Mam do tego projektu autorskie podejście. To mają być poważne, merytoryczne rozmowy. Nie interesują mnie plotki czy sensacje, którymi karmią się tabloidy. Zależy mi na wymianie poglądów - mówi Ewa Wanat. Wiele spraw i tematów rozgrywających się na naszych oczach wydaje się oczywistych. Tymczasem chciałabym, aby moimi gośćmi były osoby, które pochylą się nad danym wątkiem i dogłębnie go przemyślą. Nie interesują mnie ludzie rzucający złotymi myślami i powielający schematy.
Jak myślicie, ile zaproponowali Hani za kilka dodatkowych wyjść przed kamerę? Kolejne 30 tysięcy miesięcznie?
Haniu, wszyscy jesteśmy z ciebie dumni.