Przysłowiowe "od zera do milionera", czyli od spalonej na solarium dziewczyny piłkarza do numeru jeden polskiego showbiznesu (sorry, Kuba, jesteś numerem 2). Szkoda tylko że maniery i smak do ubrań są wciąż tak niewyrafinowane i psują naśladującą idolkę młodzież.
Kilka dni temu donosiliśmy, że Dorota podpisała papiery na zakup białego Porsche Carrera, w wersji cabrio. Na oko - 500 tys. zł, choć cena może urosnąć, jeśli wokalistka zażyczy sobie różowego penisa (nawiązanie do jej wyzywającego mikrofonu z futerkiem) zamiast dźwigni zmiany biegów, bądź czegoś równie wysmakowanego i miłego w dotyku.
Dziś w TVN 24 znaleźliśmy potwierdzenie. Materiał telewizyjny ukazywał Dodę zachwalającą zakup. Wszystko byłoby OK, gdyby nie komiczne zawahanie Doroty, gdy zadano jej pytanie o model auta - padła odpowiedź "Porsche... Carrera".