Mówiąc o zarobkach gwiazd estrady, najczęściej wymienia się muzyków, którzy na imprezach plenerowych w czasie wakacji potrafią zarobić tyle, że wystarcza im na resztę roku. Również artyści kabaretowi radzą sobie całkiem nieźle. Ich stawki za występ wahają się od 5 do nawet 30 tysięcy złotych.
Super Express podliczył, że absolutnym rekordzistą jest w tym roku Ani Mru-Mru. Od stycznia zarobił już... 1 760 000 złotych. I to nie przepracowując się za bardzo. W ciągu 8 miesięcy kabaret wystąpił 88 razy, Wypada średnio po 11 występów na miesiąc.
Na drugim miejscu znaleźli się Paranienormalni z zyskiem 1 600 000 zł, a na trzecim Hrabi z kwotą 1 420 000 zł. Przypominamy, że chodzi o zarobki od początku roku. Czyli obejmujące okres zaledwie 8 miesięcy. Jak dobrze pójdzie, do sylwestra wszyscy powinni przekroczyć próg 2 milionów.