Trwa ładowanie...
Przejdź na

Chce OGRANICZYĆ PRAWA RODZICIELSKIE Krupy!

640
Podziel się:

Górniak chce walczyć o wyłączną opiekę nad synem. "Alan zawsze wraca do mnie inny niż go pożegnałam."

Chce OGRANICZYĆ PRAWA RODZICIELSKIE Krupy!

Szykuje się chyba kolejne medialne starcie między Edytą Górniak i jej byłym mężem. Jak wiadomo, nikt nie potrafi się tak publicznie poniżać jak oni. Jak twierdzi tygodnik Na żywo, kolejna wymiana ciosów między byłymi małżonkami będzie hitem nadchodzącej jesieni. Jak można było się domyślać, piosenkarka postanowiła zawalczyć w sądzie o ograniczenie praw rodzicielskich Dariusza Krupy.

Ponoć myślała nad tą radykalną decyzją od dawna. Konkretnie od czasu wypadku chłopca na placu zabaw, gdzie przebywał pod opieką byłej teściowej Edyty. Zobacz: Górniak uznała to za dowód nieodpowiedzialności Darka. Wykorzystała tę okazjię do stwierdzenia, że straciła zaufanie do jego metod wychowawczych.

Największym problemem jest życie w dwóch domach - mówiła niedawno w wywiadzie dla miesięcznika Twój Styl. Allan mieszka na przemian u mnie i u swojego taty. Zawsze wraca do mnie inny niż go pożegnałam. To mnie martwi. Ja daję mu bezwarunkową miłość, ale nie obdarowuję prezentami, by wynagrodzić to, że nie mieszka z obojgiem rodziców. Staram się trzymać w domu dyscyplinę, choć pewnie popełniam błędy.

Zdaniem znajomych Edyty, do sądowej ofensywy gwiazda szykowała się od dłuższego czasu, ale dotąd nie miała odpowiednich warunków. Sytuacja jednak uległa zmianie, kiedy kupiła dom w podwarszawskim Konstancinie.

Po raz pierwszy od rozwodu z Darkiem ma stały adres zamieszkania - mówi w rozmowie z tabloidem jedna z jej znajomych. Dotąd wynajmowała domy i mieszkania, wszędzie była zameldowana tymczasowo. Ten fakt utrudniał jej starania w sądzie rodzinnym o zmianę wyroku rozwodowego dotyczącego opieki nad synem. A jej marzeniem jest, by Allan zamieszkał na stałe z nią i Piotrem, a nie co dwa tygodnie przenosił się do ojca.

Górniak nabrała przy tym zwyczaju wyrażania publicznie opinii, że jej obecny partner znacznie lepiej nadaje się na ojca niż były mąż. I w ogóle przewyższa go pod każdym względem.

Jest niesamowicie wytrwały i trzyma emocje na wodzy - mówi o Schrammie. Będąc przy stabilnym mężczyźnie, nie mam huśtawek emocji.

Tego rodzaju wypowiedzi doprowadzają ponoć Krupę do szału. Panicznie boi się, że może stracić syna. Znajomi byłego męża Górniak przedstawiają w tabloidach jego wersję i oczywiście przekonują, że to on jest doskonałym ojcem.

Nie znaczy to jednak, że w ewentualnym sporze z byłą żoną o opiekę nad synem, Darek stoi na przegranej pozycji - mówi pocieszająco znajomy muzyka. On jest świetnym ojcem, kocha Allanka nad życie. Na jego korzyść przemawia fakt, że jego życie zawodowe nie jest tak intensywne jak Edyty. Rzadko który ojciec poświęca synowi tyle czasu co on. Poza tym Allan jest bardzo związany z babcią ze strony taty. Ani ona ani Darek nie wyobrażają sobie, by odebrano im prawo częstego przebywania z Allankiem.

Zanosi się więc na bardzo długą walkę. Jak myślicie, kto może najwięcej na niej stracić?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(640)
WYRÓŻNIONE
gość
12 lat temu
nie moge z tej Edytki, wali jej na czape juz calkowicie
gość
12 lat temu
ciekawe co jej kiedys Alanek powie
gość
12 lat temu
wkurzaja mnie te "spektakularne rozstania" , chcialabym w koncu o jakies normalnej rodzinie przeczytac, ale wiadomo to sie nie sprzeda
gość
12 lat temu
taaaaaak, juz czytalismy o tej jej stabilizacji i poczuciu bezpieczenstwa, wszystko do rozstania... zalosna , a taki talent, zreszta tez juz zmarnowany
gość
12 lat temu
Gorniak to psychopatka,niech siedzi cicho bo jeszcze jej odbiora prawa do dziecka!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (640)
gość
12 lat temu
A co bedzie jak zostanie sama ,bedzie miala znowu hustawki . Biedny Alanek niech lepiej zostanie przy ojcu, ten jest stabilny emocjonalnie
gość
12 lat temu
Nie dziwimy sie, ze wraca inny do mamusi. W koncu z normalnego domu u taty znowu musi wyladowac n Marsie - planecie "kochajacej na swoj sposob" Mamusi. Panie Darku - wspieramy z calych sil. Wytrwalosci!
gość
12 lat temu
Jak matce która własnej matki od lat nie widuje i nie ma normalnych kontaków z własna rodziną mozna powierzyc wyłaczna opieke nad synem??Przeciez zrobi z niego kalekę psychcznego
gość
12 lat temu
zadna matka kochajaca dziecko nie ogranicza kontaktów z ojcem zeby nie wiem jak ja te kontakty bolały
alice
12 lat temu
No właśnie , nie samoobsługa pisze pozytywne komentarze i nie sama Edyta. Nie znam jej osobiście, ale to co ludzie piszą o niej bardzo mnie boli, bo to nie tylko okrutne,ale i nie ludzkie.TO HIMALAJE PROSTACTWA I PODŁOŚCI !!! Jest artystką i musi być inna, inaczej być nie może! Może się i pogubiła życiowo, ale jakże się nie pogubić mając matkę jej wrogą i resztę najbliższej rodziny.W trudnych chwilach inni lecą do mamusi,tatusia,ONA nie ma takiego wsparcia.Matka i siostra jak widać i słychać jeszcze z niej drwią i ośmieszają.To jest matka! Czytam niekiedy w prasie i bardzo mi się ta b******l nie podoba.Sama jestem matką dorosłego syna- studenta i nie wyobrażam sobie takiego postępowania wobec swojego dziecka.Edycie brakuje czasu dla syna i to zrozumiałe ,nie ma też zaufanych osób , które by się nim zaopiekowali.I to sprawia,że nie może spokojnie realizować się artystycznie.Nie dość,że jako artystka ma różne nastroje w czym mądra jej matka powinna ją wspierać, to jeszcze w życiu mamuśka i ludziska jej dokopują. Jak żyć w takich warunkach, jak się rozwijać ??? Bardzo jej współczuję.Cieszę się,że chociaż - jeśli to prawda- ma przy sobie partnera,który ją jak widać wspiera i jest z nią. Edyta, to typ człowieka, który nie umie kłamać,choć pewnie czasem żałuje , że jest szczera.. Tatuś dziecka jest raczej na poziomie swojej teściowej,dlatego się dogadują.Edyto,na przekór złym i zawistnym ludziom rób to co czujesz i co podpowiada Ci twoje serce, bo jesteś wyjątkowa i więcej niż przeciętna we wszystkim.Pewnie z synem będziesz miała kłopoty przy takim tatusiu,ale też nie możesz dziecku zabraniać się z nim spotykać.Musisz robić po drodze ze swojej strony jak najlepiej nie izolując syna od ojca. Dziecko kiedyś samo wybierze to co najlepsze dla niego.Zapamiętaj też,że nie wiem jak by się rodzice starali, to zawsze mądry rodzic powie,że w wychowaniu dzieci coś przeo
alice
12 lat temu
No właśnie , nie samoobsługa pisze pozytywne komentarze i nie sama Edyta. Nie znam jej osobiście, ale to co ludzie piszą o niej bardzo mnie boli, bo to nie tylko okrutne,ale i nie ludzkie.TO HIMALAJE PROSTACTWA I PODŁOŚCI !!! Jest artystką i musi być inna, inaczej być nie może! Może się i pogubiła życiowo, ale jakże się nie pogubić mając matkę jej wrogą i resztę najbliższej rodziny.W trudnych chwilach inni lecą do mamusi,tatusia,ONA nie ma takiego wsparcia.Matka i siostra jak widać i słychać jeszcze z niej drwią i ośmieszają.To jest matka! Czytam niekiedy w prasie i bardzo mi się ta b******l nie podoba.Sama jestem matką dorosłego syna- studenta i nie wyobrażam sobie takiego postępowania wobec swojego dziecka.Edycie brakuje czasu dla syna i to zrozumiałe ,nie ma też zaufanych osób , którzy by się nim zaopiekowali.I to sprawia,że nie może spokojnie realizować się artystycznie.Nie dość,że jako artystka ma różne nastroje w czym mądra jej matka powinna ją wspierać to jeszcze w życiu mamuśka i ludziska jej dokopują. Jak żyć w takich warunkach, jak się rozwijać ??? Bardzo jej współczuję.Cieszę się,że chociaż - jeśli to prawda- ma przy sobie partnera,który ją jak widać wspiera i jest z nią. Edyta, to typ człowieka, który nie umie kłamać,choć pewnie czasem żałuje , że jest szczera.. Tatuś dziecka jest raczej na poziomie swojej teściowej,dlatego się dogadują.Edyto,na przekór złym i zawistnym ludziom rób to co czujesz i co podpowiada Ci twoje serce, bo jesteś wyjątkowa i więcej niż przeciętna we wszystkim.Pewnie z synem będziesz miała kłopoty przy takim tatusiu,ale też nie możesz dziecku zabraniać się z nim spotykać.Musisz robić po drodze ze swojej strony jak najlepiej nie izolując syna od ojca. Dziecko kiedyś samo wybierze to co najlepsze dla niego.Zapamiętaj też,że nie wiem jak by się rodzice starali, to zawsze mądry rodzic powie,że w wychowaniu dzieci coś przeo
Abc
12 lat temu
Ona jest psychiczna. Byla w miescie mojej kolezanki i miala zagrac koncert charetatywny dla dzieci. Nie zagrala bo nie podobalalo jej sie ustawienie okien. POZDRO ;)
jabis
12 lat temu
Biorąc pod uwagę nasze sądy rodzinne, może być różnie. Biorąc pod uwagę, widoczne nawet podczas występów w mediach, niezrównoważenie psychiczne matki, sąd powinien pozwolić dziecku, ze względu na jego dobro, na kontakt z normalnymi ludźmi.
gość
12 lat temu
Chce byłemu mężowi ograniczyć prawa rodzicielskie,bo jest nieodpowiedzialny i.t.p, i.t.d co by było,gdyby to przytrafiło się akurat jej?Ograniczenie praw wiąże się z tym debilko,że zostanie zerwana więz emocjonalna między synem i ojcem,do czego jak widać bardzo usilnie dążysz nasza "gwiazdo" .Jednak zapamiętaj,że nadejdzie taki czas kiedy własny syn wykrzyczy ci to prosto w twarz jaka byłaś p***a nie pozwalając na swobodny kontakt z rodzicem.Szkoda tylko dzieciaka,który gdzieś ginie w tych zawirowaniach między rodzicami i nowym wujkiem.
gość
12 lat temu
I co ? to dziecko będzie z nią jeżdziło na występy? będzie Go wystawiała fotoreporterom?będzie zdobywała popularność kosztem dzieciństwa chłopca? A gdzie pani była wcześniej pani "wielka" edyto???
gość
12 lat temu
Edyta opamiętaj się nie bądż msciwą babą i pustą
gość
12 lat temu
NIECH IDZIE Z DZIECKIEM DO ORTODONTY
gość
12 lat temu
Szkoda tylko dziecka -gdzie ta milosc sie ulotnila
gość
12 lat temu
BRAWO,BRAWO,BRAWO EDYTA:)))))
...
Następna strona