W Polsacie wystartowała wczoraj czwarta edycja Must Be The Music. Zachęceni sukcesem poprzednich sezonów producenci nadal eksploatują popularny format. Biorąc pod uwagę różnorodność uczestników, ten sezon może być jeszcze ciekawy.
Na scenie zaprezentowali się bardzo różni wykonawcy: od miłośników disco polo aż po zespół grający "połączenie nu metalu z elektroniką". Zespół Alicetea próbował swoich sił w pierwszej edycji, nie przeszedł jednak etapu castingów. Tym razem jednak zrobili duże wrażenie na jurorach i zdobyli cztery głosy na "tak" dzięki piosence Radio Bagdad.
Energia, klasa, charyzma, takiego gościa mieć w zespole to jest coś - stwierdziła Kora. Wtórował jej Łozo: Im więcej ognia, tym jeszcze lepiej!
Lider Afromental był oczarowany występem Kasi Grzesiek, która wykonała utwór Dream a little dream of me.
Zaśpiewałaś standard jazzowy, trochę się pogubiłaś na końcu, ale ogólnie cudnie - oceniła Elżbieta Zapendowska. Dla mnie to tu było strasznie dużo seksu, bardzo to było seksowne! - dodał zachwycony Łozowski.
Camero Cat, zespół łączący muzykę i teatr zaprezentował własny utwór pt. Showtime, który nieco podzielił jurorów. Adam Sztaba był na nie, z czym nie mogła pogodzić się Kora.
- Więcej się spodziewałem elementu teatralnego - stwierdził Sztaba.
- Zdumiewasz mnie po prostu, od 4 edycji mamy po raz pierwszy coś teatralnego, a ty byś się spodziewał więcej? - przerwała mu Kora.
- Wyrażajmy swoje opinie i szanujmy je!
- Ale bądźmy realistami!
- Nie dyskutujmy, będziesz miała swój czas to powiesz swoje spostrzeżenia!
Ostatecznie jednak zespół przeszedł do kolejnego etapu. Podobnie jak zespół Jenna Eight, który zaprezentował własną wersję We Found Love Rihanny, z growlingiem zamiast wokalu. Kora była oczarowana:
Uważam, że dobrze krzyczeć jest wielką sztuką - stwierdziła. U was czuć, że jesteście zespołem, to bardzo fajne i to bardzo ważne - dodał Łozo.
Jako ostatni wystąpił niejaki "Wiśnia", który określił się jako "dziecko Marilyna Mansona i Britney Spears". Wykonał hit piosenkarki, Baby one more time, jednak przekonał do siebie jedynie Jackowską.
Bardzo mi się podobasz! - pochwaliła. Bardzo fajnie się ruszasz, świetnie zaśpiewane, super jesteś ubrany, wielką sprawiłeś mi przyjemność.
Niestety, Wiśnia nie dostał się do drugiego etapu. Może znajdzie się dla niego miejsce w Ich Troje?