Nie jest to żaden rekord na polskim rynku reklamy. Ostatnio nawet Okrasa i Brodnicki wyciągnęli więcej od Lidla. Zobacz: Okrasa i Brodnicki zarobili w Lidlu ponad milion!
Ale, jak donosi Fakt, nic nie jest jeszcze przesądzone. Anna Przybylska do reklamy płatków śniadaniowych chce bowiem wcisnąć także swoje dzieci. Wtedy jej gaża wzrośnie o kolejne kilkadziesiąt tysięcy.
Aktorka negocjuje właśnie szczegóły nowego kontraktu. Producenci obiecali jej już 300 tysięcy złotych. To minimalna stawka, której aktorka może być pewna. Anna Przybylska reklamowała już kosmetyki, wodę, wyroby drobiowe oraz samochody.
Trwają negocjacje, by w reklamie zagrały też dzieci - potwierdza w rozmowie z tabloidem znajoma aktorki. Wtedy stawka może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt tysięcy.