Pamiętacie jeszcze skandal, jaki Kasia Zielińska wywołała na początku 2011 roku? Padły poważne oskarżenia o to, że jej Telkamera została kupiona za 200 tysięcy złotych. Rzeczpospolita donosiła, że producenci Barw szczęścia zorganizowali grupę ludzi, którzy wysłali około 70 tysięcy głosów na serial i aktorkę. Opłaciło się, bo jej popularność bardzo szybko po tym wzrosła.
Wzrosły również zarobki Zielińskiej. Aktorka robi wszystko, by nie zniknąć z anteny i zarobić jak najwięcej. Jak donosi Party, miesięcznie wyciąga z TVP ponad 100 tysięcy złotych.
Za jeden odcinek Bitwy na głosy dostaje 10 tysięcy złotych, za Kocham Cię, Polsko – 3 tysiące. Jej dzienna stawka za serial wynosi zaś 5 tysięcy złotych.
Jak uważacie, czy telewizja publiczna powinna płacić swoim pracownikom aż tyle? Nie wystarczyłoby jej 70 tysięcy złotych miesięcznie? Albo nawet 50?
Zobacz: Zarobiła 400 tysięcy na lodach!