Natalia Siwiec chce chyba brać przykład z Dody. Kilka lat temu, gdy zarabiała jeszcze miliony, Rabczewska szczyciła się tym, że wydaje fortunę na krzykliwe ubrania. Pieniądze wydawała najczęściej w Mediolanie, gdzie zawsze jest spory wybór drogich i krzykliwych kozaków, czy futrzanych kamizelek w stylu jej i Mandaryny. Z dużymi pieniędzmi gwiazd najczęściej nie idzie bowiem lepszy gust. Zmieniają się tylko marki. Na coraz droższe.
Natalia Siwiec nie zarabia jeszcze wprawdzie tyle co Doda, ale żyje chyba na koszt swojego faceta. Chwali się, że stać ją na najnowsze stroje od zagranicznych projektantów. We wtorek w programie Kuby Wojewódzkiego miała na sobie sukienkę za 12 tysięcy i buty za 4 tysiące od Christiana Louboutina. Chwali się jednak, że to dla niej to żaden rekord.
Interesuję się modą. Średnio miesięcznie wydaję na ciuchy ponad 40 tysięcy złotych, ale to zależy od miesiąca – ogłasza w rozmowie z Super Expressem. Najwięcej pieniędzy na ciuchy w kilka dni wydałam w Mediolanie po otrzymaniu zapłaty za kontrakt reklamowy, całość przeznaczyłam na zakupy, dziś myślę, że to było szaleństwo, wydałam ponad 90 tysięcy złotych.
Widać, że kosztuje ją to aż tyle?