Jak już pisaliśmy, scjentolodzy naprawdę przejęli się zleceniem znalezienia żony dla Toma Cruise'a. Zanim zaczął spotykać się z Katie Holmes, spłodził dziecko i wziął z nią ślub, organizacja przesłuchała ponad 20 kobiet, uznanych za potencjalne kandydatki do bycia panią Cruise.
Po rozwodzie z Nicole przesłuchano co najmniej 20 różnych kobiet. Cruise miał konkretne wymagania: wysoka, szczupła, brunetka. Najlepiej aktorka. No i oczywiście scjentolożka - mówi informator magazynu Radar. Wtedy kościół przysłał mu Yolandę Pecoraro. Było to krótko po jego głośnym rozstaniu z Penelope Cruz. Spotykali się przez kilka miesięcy w 2004 roku, jednak dziewczyna znudziła mu się i zdecydował o zakończeniu romansu. Chciał spotykać się z aktorką, która jest popularna.
Kolejną wytypowaną przez scjentologów osobą była Nazanin Boniadi, która porzucenie przez Toma okupiła ciężką depresją. Później umówiono go z Katie.