Iwona Węgrowska pracuje obecnie nad spektaklem Jeśli kochać to tylko Cygana, który będzie miał swoją premierę w Teatrze Sabat (przypomnijmy zdjęcia: Węgrowska przebrana za cygankę! PASUJE?). Do premiery pozostały zaledwie dwa tygodnie, a Iwonie coraz częściej puszczają nerwy. To ponoć przez problemy osobiste.
Kilka dni temu fotoreporter Faktu sfotografował jej ucieczkę z próby do pobliskiej kawiarni. Iwona wybiegła płacząc. Oczywiście nie chciała powiedzieć, o co chodzi, po czym... natychmiast o wszystkim opowiedziała. Jak można było się domyślać, znów chodzi o spisek przeciwko niej.
Nie chcę o tym publicznie rozmawiać - zadeklarowała piosenkarka. Po prostu zbyt wielu ludziom zależy na tym, by zniszczyć mój związek. Mam nadzieję, że wytrzymam to wszystko, bo czeka mnie jeszcze ciężka praca nad spektaklem. Muszę skupić się na tym, co ważne.
Jak można się domyślać, chodzi o związek z biznesmenem o imieniu Adam, którego jeszcze niedawno miała poślubić. Ostatecznie uznała, że jej facet źle ją traktuje i wszystko odwołała. Ślubu nie będzie! - ogłosiła w tabloidzie. Owszem, były plany, ale już ich nie ma.
Mimo wszystko nie spodziewaliśmy się, że w sprawę wtrąciła się też zorganizowana szajka spiskowców.
Przypomnijmy, że Iwona ma z nimi problemy już od dawna: