Paris była ostatnio przedmiotem kpin i wyzwisk (zobacz: Love nie kocha Paris!)
. Postanowiła zatem udowodnić, że nie jest głupią blondynką i ujawniła informacje o swoich dochodach. Hilton twierdzi, że w zeszłym roku zarobiła aż 200 milionów dolarów! Przedsiębiorcza gwiazdka mówi:
W zeszłym roku zarobiłam 200 milionów dolarów, a Jennifer Lopez tylko 150 milionów! Rozwijam swoją własną sieć hoteli, kasyna i kluby, biorę się za nieruchomości. To szalone w tak młodym wieku.
Od dawna nazywamy Paris "dziedziczką", ale okazuje się, że sam spadek jaki otrzyma, czyli 50 milionów dolarów, jest niczym w porównaniu z tym, co sama już zarobiła i zarobi w przyszłości.
Za każdy sezon reality show The Simple Life, dostaje 8 milionów dolarów. Sygnowane jej imieniem perfumy i biżuteria przynoszą jej co roku kolejne 2 miliony dolarów. Najwięcej jednak zarabia na imprezach i przyjęciach. Podobno za samo pojawienie się na czerwonym dywanie i pozowanie do zdjęć dostaje około 100 tysięcy dolarów. Jeżeli jednak ma pomachać do tłumów w Australii, trzeba wyłożyć na to przynajmniej 1,2 miliona. Biorąc pod uwagę fakt, że prawie codziennie widzimy ją na jakiejś imprezie, można przypuszczać, że są to ogromne kwoty.
Jej książka Wyznania Dziedziczki, płyta, sztuczne włosy Dream Catchers czy pluszowa wersja jej pieska o imieniu Tinkerbell, to kolejne miliony wpływające na jej konto. Paris dostaje również 2 miliony dolarów rocznie ze sprzedaży jej seks taśmy - One Night In Paris. Nie mogła powstrzymać publikacji filmu, zatem postanowiła na nim zarobić.