Katarzyna Figura postanowiła potwierdzić informacje, że rozwodzi się ze swoim drugim mężem, Amerykaninem Kaiem Schoenhalsem. O kryzysie w małżeństwie aktorki mówiło się już od dawna, jednak mimo to gorąco zapewniała w wywiadach, że wszystko jest w porządku. Teraz dowiadujemy się, że nie tylko nie jest w porządku - aktorka wyznaje w wywiadzie dla Vivy i na jej okładce, że mąż latami się nad nią znęcał. Psychicznie i fizycznie.
Przez lata ukrywałam jak naprawdę wygląda moje prywatne życie. Dlaczego? Która kobieta chce przyznać, że tkwi w toksycznym związku? Że jest poniżana, upokarzana, bita? I, co najgorsze, pozwala na to! W końcu postanowiłam się wyzwolić. Przede wszystkim dlatego, by ratować dzieci - mówi Figura, która ma z Schoenhalsem dwie córki: 10-letnią Koko i 7-letnią Kaszmir.
Od lat jestem samotna i zmęczona. Wreszcie odważyłam się to wyrazić. Doznałam oczyszczenia. Zrozumiałam, że wszystko w życiu jest po coś - kontynuuje. Wiem, że wiele kobiet jest w podobnej sytuacji, tylko one nie mają odwagi, żeby wołać o pomoc. Dlatego opowiadam moją historię, by dać im siłę i wiarę, że one też mogą zmienić swoje życie.
Czy to zaskakujące wyznanie na łamach kolorowego magazynu będzie naprawdę "oczyszczające"? I dlaczego aktorka czekała z nim aż tyle lat? Ta publikacja zapowiada prawdopodobnie wiele telewizyjnych wywiadów i ostrą walkę o pieniądze i opiekę nad dziećmi.
Przypomnijmy wspólne zdjęcia pary, która przez lata uchodziła za bardzo udaną: