Joanna Horodyńska nie odniosła jako modelka jakiegoś wielkiego międzynarodowego sukcesu. Nie można jej porównywać z innymi Polkami, które robią albo zrobiły kariery za granicą. Mimo to chętnie podkreśla swoje obycie i "światowość", dając do zrozumienia, że widziała "wielki świat". W polskim show biznesie to wciąż powód do dumy.
Co zabawne, wyliczając swoje osiągnięcia, zapewnia, że ma do nich "wielki dystans":
Widziałam już tyle rzeczy, byłam w tylu miejscach... Wszystko to znam: pokazy, jachty, drogie kolacje, dzikie wyprawy, grę w golfa w najdalszych zakątkach świata - mówi skromnie w rozmowie z Party Style. I mam do tego wielki dystans. Dzisiaj stawiam na dobre samopoczucie, a nie bywanie w świecie.
O dystansie świadczyć ma również fakt, że dla Horodyńskiej "moda to zabawa":
Ktoś może uznać mnie za snobkę, bo wyrzucam śmieci w dobrych ubraniach i w szpilkach. Jednak dla mnie moda to zabawa. Zawsze ubieram się tylko dla siebie, więc często wrzucam na luz.
Szczególnie w stosunku do koleżanek z branży. Przypomnijmy: