Kasia Struss po raz drugi trafiła na okładkę polskiego Fashion Magazine. Na zdjęciu okładkowym autorstwa Mateusza Stankiewicza pojawia się w czerwonej, prześwitującej sukni autorstwa Ewy Minge. Do prostej kreacji dobrano złote dodatki: kołnierz, pas oraz bransolety. Okazuje się, że styliści sesji założyli krację tyłem na przód.
Dzisiaj przyglądam się mojej sukience na okładce Fashion na charyzmatycznej Kasi Struss i stwierdzam, że inna wersja tego samego projektu została kolejnym kieszonkowcem – pisze Minge na swoim profilu. Tyle, że tym razem "gwałcik" był prosty. Ubrano ją tyłem do przodu i chyba jest uroczo. Chyba. Jedno jest pewne okładka rewelacyjna, a Struss zjawiskowa. Minge w tyle ale niech i tak będzie. Liczy się sztuka.
Podoba Wam się? Zobaczcie materiał zza kulis sesji: