Poniżania Dariusza Krupy ciąg dalszy. Od czasu rozwodu Edyta Górniak wielokrotnie i publicznie atakowała byłego męża. Zawsze wie, jak trafić w jego czuły punkt. Właściwie nie było między nimi okresu wyciszenia emocji. Ciągle pojawiają się jakieś powody do publicznych awantur. Jak już pisaliśmy, w jednym z niedawno udzielonych wywiadów Górniak wytknęła Darkowi, że oddała mu "decyzje, karierę i pieniądze" aby tylko poprawić mu niską samoocenę, a on i tak wszystko popsuł. Zobacz: "Oddałam mu DECYZJE, KARIERĘ I PIENIĄDZE!"
Oprócz tego tradycyjnie diagnozuje u niego chorobliwą zazdrość. Głównie o jej nowego mężczyznę i jego relacje z dzieckiem.
Piotr daje Alanowi dużo ciepła, spokoju i miłości - opowiada o swoim nowy partnerze, cytowana przez Super Express. Ale jednocześnie zawsze zaznacza w rozmowach z Alanem że Tata jest jeden, choć nie mieszka z Mamą. Darek ma bardzo silną emocję zazdrości. To akurat wiem dobrze, więc przeszkadza mu pewnie w zasadzie wszystko, mimo że czas z Piotrem daje Alanowi radość i szczęście.
Krupie nie spodobał się nowy "psikus" Edzi, czyli zmiana szkoły syna bez ustalenia tego z jego ojcem. Szkoła jest położona w pobliżu nowego domu Edyty, ale bardzo daleko od domu Krupy w Milanówku. Kiedy Alan nocuje u niego, musi wstawać o 5 rano, żeby zdążyć na lekcje. Nie jest to z pewnością sposób na zachęcenie dziecka do wizyt u taty.
Mimo tej niedogodności Górniak jest zdania, że były mąż powinien zaakceptować jej decyzję. W innym przypadku sprawę rozstrzygnie sąd.
Na decyzję Darka w sprawie zgody na szkołę będę oczekiwać do końca tygodnia - zapowiada Edyta. Ponieważ to jeszcze 2 dni, jest jeszcze miejsce na polubowne rozwiązanie. Zapewniłam Alanowi dobrą, renomowaną szkołę z dwoma językami, mam nadzieję, że Darek to doceni, albo choć uszanuje, bo również Alan jest bardzo zadowolony z nowej szkoły.
Co zrobilibyście na miejscu Krupy?