Drastyczny wywiad Katarzyny Figury, w którym oskarża swojego męża o sadyzm i wieloletnie maltretowanie nie ukazał się w prasie przypadkiem. To oczywiście zapowiedź walki o prawa do opieki nad dziećmi oraz o alimenty. Jeżeli wszystko, co powiedziała Figura, jest prawdą i ma na to świadków, nietrudno przewidzieć wyrok sądu. Eksperci poproszeni o komentarz przez Super Express, dają Figurze spore szanse na wysokie alimenty. Nie tylko dla dzieci, lecz także dla siebie.
Musiałaby wykazać, że winnym rozkładowi pożycia jest wyłącznie jej mąż - podpowiada mec. Bartosz Grohman. Ona zaś nie ponosi żadnej winy, a sam rozwód ociąga za sobą istotne pogorszenie jej sytuacji materialnej.
Z tym pierwszym Figura raczej nie powinna mieć problemów. Większy kłopot może mieć z drugim warunkiem. To Figura, jak twierdzi, finansowała kosztowne biznesy swojego męża. Ponieważ wszystkie skończyły się klapą, rozwód może nawet poprawić jej sytuację materialną. Ale i tak może żądać alimentów na swoje dwie córki. O ich wysokości zdecyduje sąd.
Na pierwszej rozprawie, a nawet przed jej wyznaczeniem powódka może żądać zabezpieczenia roszczeń alimentacyjnych małoletnich dzieci stron - radzi prawnik. Wtedy sąd rozważy, czy jest to wniosek uzasadniony i ustali wysokość zabezpieczenia na czas postępowania. Wysokość alimentów na dzieci może być bardzo różna, zależna zarówno od możliwości zarobkowych zobowiązanego jak i potrzeb dzieci. Są to kwoty od kilkuset złotych do kilkunastu tysięcy.
Kai Schoenhals jako obywatel amerykański powinien zapłacić amerykańskie stawki. Według Super Expressu nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie. Gorzej z samą procedurą rozwodową, która może okazać się stresująca i długotrwała. Zwłaszcza, że, jak powiedziała Figura, jej mąż jest "zdolny do wszystkiego".
"Jeżeli będzie sprawa o rozwód bez orzekania o winie, postępowanie będzie szybkie, raczej proste, nawet niepotrzebne może być przesłuchanie świadków. Jeśli natomiast zostanie złożony wniosek o orzekanie winy, druga strona będzie musiała wykazać, że mąż jest winny rozpadu małżeństwa - wyjaśnia adwokat. Będzie przedstawiać dowody na pobicia np. obdukcje lekarskie, czy udowodnić, że była poniżana i wyzywana. Merytorycznie sprawy polsko-zagranicznych małżeństw nie są trudne, problemem może być czas postępowania i doręczenie pism.
Myślicie, że jej mąż łatwo ustąpi? Jeżeli nie skomentuje oskarżeń swojej żony", można będzie założyć, że nie ma nic na swoją obronę... A Figura opisała go w Vivie jako cynicznego sadystę czerpiącego radość z upadlania jej.
Więcej drastycznych fragmentów pod tym linkiem: "Boję się go! Boję się, co zrobi! JEST ZDOLNY DO WSZYSTKIEGO!"