Wieczór panieński Oli Kwaśniewskiej trochę się przeciągnął. Ponieważ każdy z tabloidów podaje inną wersję imprezy, można się domyślać, że prezydentówna przeznaczyła na balowanie całą noc.
Impreza zaczęła się w piątek o 20-tej. Jak donosi Fakt, pod dom Oli podjechała czarna sportowa corvetta prowadzona przez przystojnego mężczyznę. Po chwili wyprowadził z mieszkania Kwaśniewską, której twarz zakrywała czarna maska. Po kilku minutach podjechali pod luksusowy apartamentowiec na warszawskim Mokotowie. Tam rozpoczął się zorganizowany przez przyjaciółki wieczór panieński, Koleżanki, w tym Natalia Kukulska, spędziły tam trzy godziny, po czym wsiadły do imprezowego busa, który woził je po ulicach Warszawy.
Przejażdżka zakończyła się w jednym w warszawskich klubów. Jak donosi Super Express, tam właśnie Ola natknęła się na swojego starego znajomego z Tańca z gwiazdami, Rafała Maseraka. To spotkanie nie było podobno zaplanowane, ale gdy tylko wpadli na siebie, prezydentówna zapomniała o koleżankach i do rana bawiła się w jego towarzystwie.