Wraz z promocją ostatniej płyty, Granda, Monika Brodka zmieniła wizerunek na doroślejszy, a ubrania na bardziej wyszukane. Czy jednak nieco nie przesadza?
Piosenkarka zjawiła się wczoraj na prezentacji nowej kolekcji w butiku COS. Miała na sobie czarne jeansy-rurki. Dobrała do nich żółty sweter, szpilki w kolorze morskiej zieleni i za dużą marynarkę. Włosy pozostawiła w nieładzie.
Gdybyście zobaczyli ją na ulicy, pomyślelibyście, że ma jedynie 25 lat?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.