Polski projektant Piotr Krajewski naprawdę zaskakuje. Twierdzi, że przez wypowiedź Agnieszki Szulim o "pażdzierzakach" stracił kontrakt z włoskim dystrybutorem. Najwyraźniej jego zagraniczni kontrahenci doskonale znają język polski i często śledzą dyskusje na jego Facebooku. Żąda od celebrytki... miliona złotych odszkodowania!
Przypomnijmy: chodzi o komentarz, jaki Agnieszka Szulim zamieściła pod dziwacznym zdjęciem reklamującym jego nową kolekcję. Zobaczyliśmy na nim jego samego przy fortepianie, na którym siedzi jego rozkraczona żona w czerwonej sukni. Prezenterka nazwała ich "dwoma paździerzakami z parciem na wszystko".
Krajewski w odpowiedzi zasugerował ciepło, że Szulim ma mózg przepalony marihuaną. I że jest zbyt prosta, by "wypowiadać się na temat sztuki"... Ale na tym nie koniec.
Obraźliwe słowa, jakich pani Szulim używa wobec mojej marki nie pozostają bez echa i mają wpływ na funkcjonowanie firmy "Krajewscy" - oświadcza w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. Marka niebawem miała zostać wprowadzona na włoski rynek, ale skandaliczne komentarze pani Szulim spowodowały zerwanie zaawansowanych rozmów.
Krajewski domaga się od Agnieszki publicznych przeprosin. Dał jej na to czas do końca września. Po tym czasie zapowiada skierowanie sprawy do sądu. Grozi, że jeśli przeprosin nie będzie, pozwie Szulim o odszkodowanie w wysokości miliona złotych.
Naprawdę nie miała prawa go wyśmiać? Zobaczcie "sztukę" w wykonaniu Krajewskich: