Po długiej rywalizacji na polską Antheą Turner wybrana została Małgorzata Rozenek. Zdaniem znajomych Aleksandry Woźniak, która walczyła z nią o tę pracę, aktorka znana w 13. posterunku byłaby znacznie lepsza w tej roli. W przeciwieństwie do Rozenek nie musiałaby niczego udawać.
Ona naprawdę wspaniale prowadzi dom, perfekcyjnie łączy pracę zawodową z wychowaniem dzieci - przekonuje w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajoma aktorki. Niczego nie musiałaby udawać na potrzeby show.
Tabloid dotarł do wypowiedzi Rozenek sprzed 3 lat. W rozmowie z magazynem Pani opowiadała o swoim życiu.
Na mojej głowie są remonty, opieka nad dzieckiem, robię też doktorat, za to nie gotuję, nie piorę - wyznała.
Najwyraźniej sporo zmieniło się przez te lata, bo obecnie Rozenek wypowiada się zupełnie inaczej.
Boże, jak ja kocham prać! - wyznała niedawno w "perfekcyjnym" wywiadzie. Rzeczy, które trzeba prać ręcznie, piorę ręcznie, ale kocham wkładać do pralki, segregować, czytać metki.
Wypowiedź tym bardziej razi sztucznością, że niedawno członkowie ekipy programu potwierdzili już oficjalnie, że dom nie należy do Rozenek. Zobacz: "Perfekcyjny dom" Rozenek z TVN to ściema! Można być więc niemal pewnym, czy konfitury, którymi chwali się nowa gwiazda, idealnie poukładana zawartość szafy lub dekoracje, które rzekomo sama przygotowała, to też ściema, jak wszystko w telewizji. Zdaniem znajomych Oli Woźniak, w jej przypadku nie byłoby takich wątpliwości, ponieważ w odróżnieniu od sztucznej Rozenek, rzeczywiście umie zadbać o dom.
Małgorzata próbuje ratować wizerunek swoich konfitur, rozpowiadając, że po maturze skończyła kurs kulinarny we Francji. Myślicie, że w tym wypadku nie ściemnia?