Rihanna nie przestaje ostro imprezować i publikować w sieci zdjęć, na których widać na przykład, jak wkłada striptizerce pieniądze za majtki. Piosenkarka na razie nie ma zamiaru wracać do pracy. Nadal szaleje po klubach ze swoja najlepszą przyjaciółką. Twierdzi, że bawiąc się w ten sposób "szuka inspiracji" na nowe hity.
W niedzielę Rihanna znów trochę przesadziła z drinkami. Według informatorów wypiła zdecydowanie za dużo w trakcie imprezy w Oak Nightclub w Las Vegas. W pewnym momencie siedzący z nią przy stoliku goście byli świadkami mało przyjemnej sceny. W trakcie rozmowy Barbadosce zrobiło się niedobrze i... zwymiotowała.
Bełkotała coś na temat swojej muzyki i nagle zwymiotowała w chusteczkę. Siedzący obok niej chłopak bez słowa podał jej mokry ręcznik, żeby się wytarła. To było obrzydliwe! – powiedziała osoba bawiąca się z Rihanna w rozmowie z magazynem Star.
Po wizycie w nocnym klubie Rihanna nie miała jednak dość i udała się jeszcze do ulubionego klubu ze striptizem Spearmint Rhino.
Jesteście ciekawi, jak wyglądał jej Kac Vegas? :)