Gdyby taką historię opowiedziano w filmie, uznalibyśmy ją pewnie za idiotyczną i nierealną. A jednak - życie znowu przegoniło scenarzystów. Pewien chiński milioner z Hong Kongu ma dla Was (ale tylko dla panów) ciekawą propozycję.
Jego córka, 33-letnia Gigi Chao jest absolwentką Uniwersytetu w Manchesterze. Pochodzi z Hong Kongu i kilka dni temu weszła w związek partnerski ze swoją wieloletnią dziewczyną, Sean Eav. Ceremonia odbyła się we Francji, która od 1999 roku umożliwia legalizację takich związków w ramach Pacte civil de solidarité, Obywatelskiej Umowy Solidarności. Nie byłoby w tym oczywiście nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w tym samym czasie jej bogaty ojciec ogłosił, że... zapłaci 40 milionów funtów (ponad 200 milionów złotych!) mężczyźnie, który poślubi jego córkę i wyciągnie ją ze związku z kobietą.
Cecil Chao Sze-tsung od lat marzy o tym, by wydać swoją córkę za mąż. Lekceważy jednak przy tym fakt, że Gigi zdecydowanie nie gustuje w mężczyznach. W odpowiedzi na pytanie dziennikarzy o jej związek partnerski z kobietą, odpowiedział, że to niemożliwe i zaczął mówić o szczegółach osobliwego "ogłoszenia matrymonialnego". Podał je do publicznej wiadomości. Oto jego "oferta":
Gigi jest fantastyczną kobietą, piękną i mądrą zarazem - zareklamował tata. Kocha swoich rodziców, jest osobą pełną dobra, współczującą, pomagającą potrzebującym. Nieważne, czy mężczyzna będzie bogaty czy biedny, ważne, żeby był pełen oddania i szacunku. Wynagrodzenie pieniężne jest nagrodą dla kogoś, kto będzie miał zapał i pomysł na otworzenie nowego, wspólnego biznesu.
Gdybyście mieli wątpliwości, poniżej zdjęcia ślicznej Gigi, także z partnerką.