Marta Grycan i jej córka Wiktoria twierdzą, że świetnie czują się ze swoją wagą. Druga córka celebrytki, tańcząca Weronika, nie ukrywa, że nie miałaby nic przeciwko schudnięciu, ale, jak przekonuje, nie pozwala jej na to stan zdrowia. Jej mama przekonywała ostatnio, że w jej wypadku ogóle nie można mówić o nadwadze. Zobacz: "Nie uważam, żebym była teraz gruba"
Wygląda jednak na to, że chciałaby być szczuplejsza. Super Express wyśledził kilka dni temu Martę i 16-letnią Wiktorię na prezentacji urządzenia odchudzającego. Używa ono ultradźwięków, by pozbyć się niechcianej tkanki tłuszczowej. Jeden godzinny zabieg, którego cena rozpoczyna się od... 2100 złotych (!), pozwala zredukować 2,5 centymetra w talii, czy jeden rozmiar w ubraniach.
Nie łatwiej byłoby przejść na dietę? Albo po prostu... trochę mniej jeść?