W nowej Polityce ukazał się mocny wywiad z Marią Peszek, która opowiedziała Jackowi Żakowskiemu o swoim załamaniu nerwowym, które przeżywała przez pół roku na wakacjach na tropikalnej wyspie. Jak twierdzi artystka, depresja objawiała się również bólem fizycznym, często paraliżującym. Sześć tygodni leżałam w hamaku na azjatyckiej wyspie. Morze przychodziło i odchodziło, a mi z ust ciekła ślina - wspomina. Strach pomyśleć, jak dałaby sobie radę, gdyby w tym czasie musiała chodzić do pracy. Lekarz poradził jej, żeby wzięła się w garść i zaszła w końcu w ciążę, co Maria odebrała jednak jako mentalny gwałt. Dodajmy, że wywiad powstał z okazji premiery jej nowej płyty pod tytułem Jezus Maria Peszek. Zobacz: "Chciałam umrzeć!"
Wyznania, na które zdobyła się 39-letnia już piosenkarka wstrząsnęły zapraszanym często do telewizji prawicowym publicystą, Tomaszem Terlikowskim. W swoim portalu Fronda.pl zamieścił wideo, w którym nazywa Peszek satanistką i apeluje o modlitwę.
Wywiad Peszek o pół roku depresji na hamaku mówi dużo o problemach ludzi sukcesu, ale pana Terlikowskiego już naprawdę poniosło :) Przeczytajcie i zobaczcie wideo.
Peszek powiedziała w wywiadzie:
Znam ludzi, którzy po takim przeżyciu stali się bardzo religijnymi buddystami albo katolikami. Mnie się to wydawało upokarzające, gdybym to poradzenia sobie z samą sobą potrzebowała jakiejś wyższej siły. Zrozumiałam, że - przepraszam, że to powiem - Bóg tylko człowiekowi przeszkadza, bo stwarza pozory, że czegoś nie musimy sami w tej rzeczywistości ogarniać .
Terlikowski komentuje to następująco:
To jest przerażająca deklaracja satanicznego nihilizmu. Maria Peszek mówi: "nie chcę, odrzucam" i pogrąża się na wieki. Najbardziej przerażające jest sataniczne przekonanie, że człowiek sam sobie wystarcza, że Bóg nie jest mu potrzebny. Ból i cierpienie doprowadziło Marię Peszek do nihilizmu. Maria Peszek, niezależnie co myślimy o jej sztuce, naprawdę potrzebuje naszej modlitwy .
Muszę powiedzieć, że ciarki chodzą po plecach, ponieważ ten wywiad pokazuje niestety, jak głęboko takim naprawdę pełnym nihilizmem, by nie powiedzieć satanizmem przeniknięta jest Maria Peszek .
Obejrzyjcie nagranie, ta wypowiedź traci sporo bez ekspresji i mimiki autora.
Pudelek poleca obojgu długie wczasy na jakiejś tropikalnej wyspie. Najlepiej wspólne.