To nie jest dobry czas dla brytyjskiej monarchii. Afera z gołym tyłkiem księcia Harry'ego ucichła jedynie z powodu opublikowania w tabloidach zdjęć nagiego biustu i pośladków Kate Middleton. Książęca para spędzała krótkie wakacje w zamku kuzyna Królowej Elżbiety w Prowansji, na południu Francji. Wtedy paparazzi wykonali ponad 200 zdjęć, na których widać księżną topless. Wściekły William zapowiedział już, że postara się wsadzić wszystkich winnych do więzienia. Zobacz: "William zrobi wszystko, żeby ochronić Kate!"
Jak do tej pory światło dzienne ujrzała tylko część zdjęć, których nie zdecydowały się opublikować brytyjskie tabloidy. Skusił się na nie francuski Closer, a także irlandzki The Star oraz włoski Chi - wszystkie należące do imperium medialnego Silvio Berlusconiego. Nowe ujęcia, na których widać zarówno nagie piersi, jak i pośladki księżnej, upublicznił duński magazyn Se Og Hor.
Pałac Buckingham wydał krótkie oświadczenie, w którym daje jasno do zrozumienia, że będzie walczył z kolejnymi publikacjami nagich zdjęć członków rodziny królewskiej.
Nasze stanowisko w tej sprawie jest niezmienne - czytamy w oficjalnym dokumencie. *Będziemy podejmować odpowiednie kroki prawne w każdym przypadku rozpowszechniania tego typu treści. *