Dzięki epatowaniu ciążą i macierzyństwem Anna Mucha znalazła się w czołówce rankingu celebrytek najbardziej drażniących młode matki. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez polskich socjologów Polki irytuje "medialne" podejście do posiadanie dzieci i zupełnie oderwane gwiazd od rzeczywistości, w której mało kogo stać na wózek za 7 tysięcy złotych. Zobacz: Polskie matki nie cierpią... Cichopek i Muchy!
Być może ze względu na te wyniki badań Mucha stwierdziła, że nie chce już opowiadać o swojej córce i o byciu matką. Dziennikarz wp.tv zapytał ją, jak przygotowywała się do roli w spektaklu Single i remiksy, gdzie gra singielkę, w rzeczywistości będąc matką. Aktorce bardzo się to pytanie nie spodobało:
Co wyście się tak uparli? Czy ja cię pytam o twoje związki i relacje rodzinne? - zaatakowała dziennikarza. Praca to praca, dziecko to dziecko, stop, koniec! Nie ma pytań o dziecko, dość, wkurzyłam się. Kolejny dziennikarz, który do mnie przychodzi i o dziecko pyta. Dziecko siedzi w domu!
Ciekawe, jak mają się do tego wybuchu jej deklaracja o "jeszcze bardziej medialnym" kolejnym dziecku? Zobacz: Mucha już planuje kolejne dziecko!