Wiadomo już, kim jest jej nowy chłopak Kamili Łapickiej. Jak już pisaliśmy, znajomość ze znacznie młodszym od Andrzeja Łapickiego mężczyzną Kamila rozpoczęła jeszcze za życia sędziwego męża. To z jego powodu spędzała długie godziny w Teatrze Polskim, nawet po wygaśnięciu jej umowy o pracę na stanowisku asystenta reżysera Mazepy. Jak się okazuje, ich relacje "zacieśniły się" właśnie podczas wspólnej pracy. Jak donosi Super Express, nowym mężczyzną w życiu młodej wdowy jest Paweł Ciołkosz, aktor Teatru Polskiego, który grał m. in. w Mazepie.
Kilka dni temu widziano ich razem na premierze sztuki Parady w teatrze, w którym aktor jest zatrudniony na etacie.
Już dawno nie widzieliśmy tak radosnej Łapickiej - relacjonuje tabloid. Odkąd w lipcu została wdową, jej uroda i blask przygasły. Podczas bankietu przystojny Paweł zabawiał ją jak mógł i starał się, by za długo nie zostawała samotna.
Jedyny kłopot tabloid upatruje w zbyt małej różnicy wieku. Ciołkosz jest zaledwie dwa lata starszy od Kamili. Ona zaś zawsze preferowała związki ze znacznie starszymi mężczyznami. Ma to podobno po mamie, która była młodsza od ojca Kamili o 17 lat.
Skoro mowa o jej ojcu, warto przypomnieć, jak go traktowała. Oto co mówił o córce w wywiadzie z Rewią:
Z 700 złotych renty oddać 150 to było dla mnie dużo - narzekał. Kamila ten dodatek bardzo chętnie odbierała. Idź na pocztę po rentę, bo już są alimenty - rozkazywała. Dziecko, to nie są alimenty tylko mój dodatek pielęgnacyjny, sam go wam oddaję - tłumaczyłem. Ale ona nie dostrzegała różnicy.
- Czy mam nadzieję, że córka mnie odwiedzi i zapyta: "Tato, jak żyjesz??" Nie, nie mam" - mówił gorzko. I dodał, co myśli o jej związku ze starcem:
Szukam gorączkowo odpowiedzi na pytanie, co mogło skłonić Kamilę do tak szalonego kroku. I nie znajduję. Miłość? Nie widzę tam miłości. Czy wyobraża sobie pani to małżeństwo w całym tego słowa znaczeniu? Nie mogę zjeść obiadu kiedy o tym myślę, jak Boga kocham.
Ojciec Kamili wkrótce potem zmarł.