Piotr "Pikej" Kukulski bardzo chce zostać gwiazdą rapu. Jak na razie jego twórczość wywołuje raczej uśmiech politowania, ale zasłużył już chyba na miano "polskiego Kevina Federline". Były mąż Britney Spears wyróżniał się podobnym talentem i dobrym gustem co rapujący do iPhone'a Piotr.
Młodszy brat Natalii Kukulskiej chce udowodnić, że mimo braku hitów ma na koncie przynajmniej kilka milionów złotych. Za odziedziczone po ojcu, Jarosławie Kukulskim, pieniądze kupił sobie już wielki apartament, który urządził w nowobogackim stylu. Ma w nim między innymi studio nagrań wytapetowane w lamparcie cętki.
Kukulski zaprosił do swojego pokazowego mieszkania fotoreporterów, by wszyscy mogli je obejrzeć i pozazdrościć. Pozował im w kuchni z filiżankami i szklankami, w salonie na kanapie oraz w studiu nagraniowym, w którym trzyma... dwa winyle. Pochwalił się nawet sypialnią i łazienką. To właśnie z tej sesji pochodzi jego facebookowe zdjęcie, na którym gra w golfa w przedpokoju.
Zobaczcie, jak wygląda życie spełnionego warszawiaka, który odniósł życiowy sukces, dziedzicząc pierwszy milion przed 30-tką.
Dziwicie się, że starsza siostra nie może się z nim dogadać? :)