Edyta Herbuś i Mariusz Treliński jeszcze na ślubie Oli Kwaśniewskiej udawali parę, ale zaledwie kilka dni później okazało się, że ich związek to już przeszłość. Relacja "mistrz i uczennica" przestała najwyraźniej odpowiadać celebrytce, która chciała chyba, aby reżyser zdeklarował, jak widzi ich wspólną przyszłość. Okazało się, że Trelińskiemu nie zależy na wspólnym życiu z Edytą.
Trelińskiemu zaczęło przeszkadzać to, że Edyta namawiała go na ślub i dzieci. On ma już syna z pierwszego związku i nie chce już zakładać rodziny. Ślub i dzieci to ostatnia rzecz, jaką planuje – mówi informator Faktu.
Dodatkowo Mariusz z czasem przestał się zachwycać dziewczęcą Herbuś. Uznał, że młodsza od niego tancerka jest "za mało poważna i kobieca".
Mariuszowi coraz częściej przeszkadzał celebrycki tryb życia Edyty. On ma dość zainteresowania mediów bo uważa, że szkodzi to jego pracy – dodaje znajomy byłej pary. Stwierdził, że Edyta jak na swój wiek zachowuje się mało poważnie i kobieco.
Myslicie, że następną dziewczynę znajdzie sobie w wieku Edyty, tylko nie myślącą o dziecku?
Przypomnijmy: Herbuś: "Mariusz i ja odczuwamy świat głębiej"