Dorota Rabczewska od dawna marzy o międzynarodowej karierze. W zeszłym roku często odgrażała się, że opuści na zawsze Polskę, "kraj buraków", w którym nie jest doceniana. Miała pojechać do Hollywood i zdobyć tam popularność. Po wycieczce do Los Angeles z Błażejem, po której na jakiś czas się rozstali, Doda przestała jednak snuć w wywiadach plany o płycie, która podbije amerykański rynek. Jak widać, podróże jednak kształcą.
Nie porzuciła jednak planów współpracy ze znanymi na świecie producentami. Menedżer Rabczewskiej napisał do autora niezliczonych, znanych na całym świecie hitów, Timbalanda (a właściwie, jak napisał, "Timberlanda") z propozycją wspólnego nagrania piosenki. Wiemy o tym, bo skontaktował się z nim za pomocą... forum.
Z jego oferty dowiadujemy się, że Doda jest "jedną z najlepszych i najpopularniejszych europejskich wokalistek". Prosimy zwrócić uwagę na profesjonalny angielski menedżera Doroty i lukratywna propozycję, jaką składa Timbalandowi. Oto nasze wolne tłumaczenie fragmentu oferty współpracy:
Jesteśmy szczerze otwarci na robienie z Timbalandem wspaniałej i odnoszącej sukcesy muzyki, show i biznesu. Możemy przylecieć do USA na biznesowe spotkanie, aby omówić naszą potencjalną współpracę. Proszę daj mi znać co myślisz o naszej ofercie?
Mamy nadzieję, że Timbaland odpowie :)