George Clooney już kilka razy uciekł sprzed ołtarza, a dokładniej zakończył wiele związków w chwili, gdy stały się zbyt poważnie. W momencie, gdy jego partnerki zaczynają wspominać o ślubie lub dzieciach aktor szybko zmienia je na kogoś mniej zdeterminowanego. Obecnie gwiazdor już od dłuższego czasu spotyka się ze Stacy Keibler, która konsekwentnie powtarza w wywiadach, że nigdy nie zostanie niczyją żoną. Widać uczy się na błędach poprzedniczek.
Taktyka poskutkowała, gdyż Stacy właśnie wprowadziła się do posiadłości Clooneya. Taki wyczyn udał się, jak do tej pory dwóm jego dziewczynom. Para spędziła razem lato w Lake Como w wakacyjnym domu aktora i tak doskonale się dogadywała, że postanowili "spróbować być ze sobą cały czas".
Ona na 100 procent wprowadziła się do jego domu. George po raz pierwszy od lat zamieszkał z kobietą. Przeniosła wszystkie swoje rzeczy do nowego domu. Zostawiła sobie część w małym apartamencie w zachodnim Hollywood. Ale sprawy wyglądają poważnie - powiedział informator magazyny People.
George kilka razy już podkreślał, że młodsza o 20 lat blondynka jest jego ideałem kobiet. Przede wszystkim dlatego, że "daje mu wiele swobody". Reflekcja na dziś - tylko Clooney ze znacznie młodszą partnerka u boku nie wygląda, jak desperat z poważnym kryzysem ;)