Mel Gibson po dwóch długich latach w końcu sprzedał swój pierwszy, rodzinny dom. Aktor pozbył się ogromnej posiadłości, w której kiedyś mieszkał z Robyn Moore Gibson. Po rozstaniu z pierwszą żoną gwiazdor wprowadził się do willi na krótko z Oksaną Grigorievą. Związek szybko się jednak rozpadł, gdy okazało się, że Mel nie panuje nad swoimi atakami agresji. Zobacz: "PLUŁ MI W TWARZ, dopóki cała nie spłynęła śliną!"
Pomimo złej prasy dom, w którym Gibson bił kochankę, a nawet znęcał się nad jej synem (zobacz: RZUCIŁ JEJ SYNEM O STÓŁ! Nazwał go "CIPĄ"!), w końcu znalazł nabywcę. Mike Fleiss, producent seriali oraz reality show The Bachelor, kupił willę za 9 milionów dolarów. Za tak astronomiczną kwotę stał się właścicielem dwunastu sypialni, dziesięciu łazienek, dwóch salonów i trzypiętrowego domku gościnnego. Mel zarobił sporo na sprzedaży domu, gdyż w 1989 zapłacił za niego 3 miliony dolarów.
W końcu pozbyłem się tego ciężaru. Ten okres mojego życia był wyjątkowo ciężki. Teraz to zamknięty rozdział – powiedział Mel w komentarzu dla telewizji E!.
Jak podaje magazyn Star, aktor zamierza przeznaczyć zarobione pieniądze na odnowę swojego kościoła. Zgromadzenie zostało zamknięte, gdy w mediach pojawiły się doniesienia na temat brutalnego ataku gwiazdora oraz wypłynęło nagranie rozmowy telefonicznej, w której groził śmiercią Oksanie. Posłuchajcie: