Eddie Murphy powinien zacząć odbierać telefony od Melanie Brown, matki jego niedawno narodzonej córki, Angel Iris. Jeśli tego nie zrobi, Spice Girl ujawni wiele brudów z życia Murphy’ego prasie.
Były pewne rzeczy, które działy się w tym domu, a z którymi nie mogłam się pogodzić - powiedziała Mel B. Mam dziecko z tym facetem, więc muszę odnosić się względem niego z pewnym szacunkiem. Powiem po prostu, że były pewne rzeczy w jego życiu, które musiałby zmienić, jeśli mielibyśmy dalej żyć razem… ja nie mam znajomych, którzy dobijają się do moich drzwi o 3 czy 4 nad ranem.
Zapewne większość z was nie pamięta głośnej afery, jaka rozpętała się, gdy w maju 1997 roku zatrzymano Murphy'ego w towarzystwie prostytutki-transwestyty. Eddie twierdził wtedy, że tylko podwoził Atisone’a Kennetha Seiuli, znanego pod pseudonimem Shalomar, do domu.
To nie pierwsza prostytutka, której pomogłem - twierdził wówczas aktor.
Brown twierdzi też, że mimo tego, że nosiła jego dziecko, Eddie nie miał na tyle godności i odwagi by powiedzieć jej prosto w oczy, że ten związek jest skończony:
Pojechałam do Londynu, a w locie powrotnym dowiedziałam się, że zażądał w programie telewizyjnym testów DNA na ojcostwo. Potem zobaczyłam go na czerwonym dywanie z Tracey Edmonds i dopiero wtedy byłam pewna, że to koniec - dodała. Krótko po tym zadzwoniłam do niego, powiedział tylko: "Oddzwonię do ciebie", ale nigdy tego nie zrobił.
Ta ciąża była zaplanowana - twierdzi Melanie. Zadzwoniłam do jego asystentki, żeby powiedzieć, że zaczynam rodzić. I dalej nic; nie przywitał się z dzieckiem, nie wysłał nawet pieluszek czy kwiatów.
Brown twierdzi, że starała się to rozegrać polubownie, ale najwidoczniej łagodna perswazja nie działa na Murphy’ego, dlatego zwróciła się o pomoc do znanej z feministycznych poglądów pani adwokat - Glorii Allred.
Musi wziąć na siebie odpowiedzialność - powiedziała Brown. Nie chodzi mi o pieniądze. Chcę żeby Angel miała i mamę i tatę.