W Hollywood przeciętny związek gwiazd trwa dwa lata i kończy się toksycznym rozwodem omawianym na pierwszych stronach gazet. Zaprzeczeniem tej reguły było małżeństwo Danny'ego DeVito i Rhei Perlman, którzy przez 30 lat byli uważani za "idealną parę". Niestety, dwa dni temu aktorzy ogłosili, że postanowili się rozstać. Twierdzą, że w zgodzie i że "pozostaną przyjaciółmi".
Para poznała się na Broadwayu podczas kręcenia musicalu The Shrinking Bride w 1970 roku. Na ślub zdecydowali się w 1982, po niemal dziesięciu latach spędzonych razem, bez skandali, rozstań i wywlekania prywatnych spraw w mediach. DeVito i Perlman mają troje dorosłych już dzieci: Lucy Chet, Grace Fan oraz Jacoba Daniela.
Nie wiadomo, dlaczego 67-letni DeVito i 64-letnia Perlman zdecydowali się na separację i złożyli papiery rozwodowe. Nie było żadnych doniesień na temat problemów w ich związku. Zawsze uchodzili za udane małżeństwo. Ich rzecznik prasowy zapowiedział, że nie będą rozmawiać z mediami na temat prywatnych spraw i nie wystosują oficjalnego oświadczenia.
Myślicie, że poszło o kochanki aktora? Miejmy nadzieję, że był lepszy dla Rhei niż jego były kolega z planu, Arnold Schwarzenegger, dla swojej żony.