Zdjęcia Natalii Siwiec, uhonorowanej przez polskie media tytułem "Miss Euro 2012", obiegły podobno telewizje na całym świecie. Aspirująca celebrytka wykorzystała tę okazję i, nazwana przez Radosława Sikorskiego "polską Wunderwaffe", już na kolejnym meczu pozowała na trybunach w t-shircie z nadrukiem polskiego godła. W najnowszym wywiadzie w programie 20m2 Łukasza przyznaje, że zadzwoniła do fotoreporterów, żeby robili jej zdjęcia:
- Co sprawia ci największą przyjemność?
- No wiadomo, to seks no. To jest rzecz, która na pewno chyba sprawia.
- Co lubisz w seksie?
- Orgazmy.
- Czy zostałaś kiedyś zdradzona?
- Tak.
- A jakie są twoje fetysze?
- Nie mogę powiedzieć.
- Związujecie się razem z Mariuszem?
- Tak, związujemy się i ocieramy się o siebie.
- Jaki masz stosunek do Kościoła?
- Nie jestem Katoliczką.
- Miałaś kiedyś ustawkę z mediami?
- Z fotoreporterami miałam ustawkę na Stadionie Narodowym.
- Czyli tylko pierwszy był przypadkowy, a kolejny był ustawką?
- Oczywiście, ale to już była świadomość, to już było takie wszystko przemyślane. *Zresztą koszulka z orłem, później "Bad Boy Campbell" do tego. *
Siwiec zwierza się też, że pochodzi z biednego domu. Na szczęście, ponieważ odniosła "życiowy sukces" i ma bogatego faceta, stać ją już na wydawanie po 40 tysięcy miesięcznie na ubrania.
*Zobaczcie rozmowę z Siwiec: "Lubię seks! Nie jestem katoliczką" *