Jarosławowi Kuźniarowi długo udało się utrzymać w tajemnicy informację, że zostanie ojcem. Dopiero kilka dni temu fotoreporter Super Expressu wyśledził dziennikarza pod szpitalem MSWiA. Towarzyszyła mu żona, Magdalena, będąca w zaawansowanej ciąży.
Jak można się było spodziewać, dziennikarze gazety od kilku dni nie odstępowali Kuźniara na krok. W końcu zauważyli go pod tym samym szpitalem. Tym razem miał w rękach nosidełko dla dziecka. Według informatorów do rozwiązania doszło kilka dni temu. Cała rodzina jest już w domu. Co ciekawe, Kuźniar o tym, że został ojcem nie pochwalił się kolegom z pracy.
Ja nic nie wiem, że Jarek spodziewa się dziecka. Tego się od państwa dowiedziałam – powiedziała dziennikarzom Agnieszka Cegielska.
Wiedziałem, że jest żonaty, ale tak to rozmawiamy o sprawach zawodowych. A to, że spodziewa się dziecka? Hm... Może mówił, ale gdzieś mi może to umknęło – mówi Tomasz Zubilewicz. Niech najpierw zobaczy, jak to jest być tatą, a później niech myśli o świętowaniu. On jest twardy, da sobie radę. Jak go spotkam, to na pewno mu pogratuluję.
Kuźniar zasłynął jakiś czas temu stwierdzeniem, że "odpowiedzialny facet nie porywa się na dorosłość żyjąc na 40 metrach kwadratowych". Na szczęście ma dobrą pracę w telewizji i stać go na duży dom.