Najsłynniejsza kryminalna celebrytka, Katarzyna Waśniewska, wraca na łamy tabloidów. Nie wiadomo, dlaczego rozebrała się i wsiadła na konia do sesji zdjęciowej. Ale efekt rzeczywiście robi wrażenie. Matka uduszonej Madzi żali się, że aby realizować swoją pasję jeździecką musi jeździć z rodzinnego Sosnowca pod Kraków. Jak twierdzi, stadniny na Śląsku są systematycznie zamykane.
Przy okazji znalazła czas na rozmowę z dziennikarzem tabloidu. Wspomina głównie swój pobyt w areszcie. Spotkała tam matkę dwuletniego Szymona, zakatowanego na śmierć, którego ciało odnaleziono w cieszyńskim stawie. Matka, Beata Ch., usłyszała zarzut zamordowania dziecka. Okazało się, że z Katarzyną W. ma sporo wspólnych tematów do obgadania. Wymieniły się doświadczeniami. Dawałam rady zabójczyni Szymonka. Teraz mam czas na swoje pasje - cytuje ją Super Express.
Poznałam ją - wyznaje matka Madzi. B ardzo ciepła, sympatyczna osoba. Pogadałyśmy. Dałam jej kilka rad, ona mi też coś poradziła. Miałyśmy cele łączone. Jak gdzieś wychodziłyśmy to we dwie. U niej to w ogóle jest dłuższa historia, ale nie będę się na ten temat wypowiadać. Obiecałam jej, że nic na ten temat nie powiem. Mogę jedynie powiedzieć, że oceniam ją jako bardzo sympatyczną osobę. Na pewno kocha resztę swoich dzieci. I to bardzo.
Katarzyna W. na pewno również kochałaby "resztę", gdyby jakieś jej zostały. Przy okazji wyznaje, że nisko ocenia więzienne jedzenie. Źle się po nim czuje:
Tam się robi wszystko z niczego. Nic się nie może zmarnować. Ogólnie dają tzw. pawiany czyli mortadele, konserwy itd. To na śniadanie i kolację, na obiad jakieś kiełbasy, mięso mielone. I bardzo popularna jest soja, kotlety sojowe. Przesycone bromem. Ja tam za każdym razem lądowałam na 2 tygodnie to te 2 tygodnie bardzo źle się czułam. Jest dużo takich rzeczy, po których boli brzuch. Za pierwszym razem było o wiele gorzej, bo nie wiedziałam, czego się spodziewać. Za drugim było łatwiej. Całymi dniami czytałam Kodeks cywilny, Kodeks postępowania karnego i Kodeks karny. Dzięki temu zwolnili mnie z aresztu.
Takich sesji będzie zapewne więcej. Waśniewskiej grożą tylko... dwa lata więzienia. I to w zawieszeniu! Nie ma się więc czego obawiać. Przypomnijmy: Waśniewska dostanie... 2 LATA W ZAWIESZENIU?!