W najnowszym numerze magazynu Vogue Rihanna postanowiła odpowiedzieć na pogłoski o jej powrocie do Chrisa Browna. Barbadoska oczywiście wszystkiemu zaprzeczyła i zapewniła, że "byli i pozostaną przyjaciółmi". Piosenkarka twierdzi także, że w jej życiu od dwóch lat nikt nowy się nie pojawił i wszystkie doniesienia o jej romansach są nieprawdziwe.
Od wieków nie byłam na randce. Już jakieś dwa lata z nikim się nie spotykam. Nie byłam w kinie, na obiedzie. Zero – twierdzi piosenkarka. Bardzo chciałabym pójść na randkę. Jestem kobietą. Młodą, pełną energii kobietą, która kocha dobrze się bawić. Przez te ostatnie lata otacza mnie za dużo wagin.
Poważnie, wszystko, czego pragnę to facet, który zabierze mnie na randkę i sprawi, że będę się śmiała, a potem zabierze moja dupę z powrotem do domu. Nie musi nawet wchodzić i zostawać na noc – dodaje.
Rihanna przyznała, że ostro imprezuje, ale tak naprawdę jest bardzo samotna. Nie ma nikogo „naprawdę bliskiego”, kto by czekał na nią w domu.
Wszystko, czego pragnę, to rozmowa przez godzinę – kontynuuje Barbadoska. Nikt mnie nie zaprasza. Uwierz mi, że nikt. Czekam na mężczyznę, który ma wystarczające jaja, aby poradzić sobie ze mną. Zamierzam na niego poczekać. Zawsze wdeptujesz w gówno, gdy sama zaczynasz szukać.