Emma Watson, która ogromną popularność zdobyła dzięki występom w filmach o Harrym Potterze, zdecydowała się podjąć studia nie w swojej ojczyźnie, Wielkiej Brytanii, ale w Stanach Zjednoczonych. 22-letnia aktorka była przez kilka miesięcy studentką Brown University, następnie jednak zdecydowała o przeniesieniu się na Oxford. Nadal jednak koncentruje swoją uwagę na USA - zarówno zawodowo, jak i prywatnie.
W rozmowie w talk show Elen DeGeneres Emma wyznała, że woli chodzić na randki z Amerykanami niż ze swoimi rodakami:
Mężczyźni na Wyspach są dobrze wychowani, dobrze ubrani i bardzo kulturalni. Jednocześnie są jednak niezwykle powściągliwi i nieco wyrachowani. Przywykłam, że najpierw ignorują mnie przez jakieś dwa miesiące, zanim przyznają, że dostrzegli moją obecność... - tłumaczy. Kiedy pojawiłam się w Brown, faceci byli bezpośredni. Mówili: "Lubię cię. Jesteś fajna. Chodźmy na randkę!". Byłam w szoku, nie mogłam uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Są na pewno milsi, bardziej otwarci i zdecydowani, ale noszą japonki i nie wiem, czy aby na pewno mi to odpowiada.
Ostatnim potwierdzonym chłopakiem Emmy jest Amerykanin o polskich korzeniach, Will Adamowicz. To on poderwał ją w taki bezpośredni sposób? :)