Nicole Richie została uznana winną jazdy pod wpływem alkoholu i skazana na cztery dni więzienia.
25-letnia gwiazdka zapłaciła również karę 2048 dolarów, zgodziła się także na trzyletnią kuratelę i musi przez dwadzieścia jeden dni uczęszczać na spotkania uświadamiające o szkodliwości alkoholu. To już drugi raz w przeciągu czterech lat, kiedy została skazana za jazdę po pijanemu. Nicole musi wypełnić powyższe warunki do 28-go września.
Sędzia w uzasadnieniu wyroku przestrzegł Nicole, mówiąc: Ma pani wiele szczęścia, że nikt nie ucierpiał w wypadku, który pani spowodowała. Jeśli nadal będzie pani prowadzić samochód pod wpływem środków odurzających i przejedzie kogoś, nie będzie sądzona za spowodowanie śmierci, ale za morderstwo.
W oświadczeniu opublikowanym w tygodniku Life&Style, adwokat gwiazdki pisze: Nicole Richie została uznana winną jazdy pod wpływem środków odurzających i zasądzono minimalny możliwy wyrok: 96 godzin w areszcie, z wyłączeniem już spędzonego czasu.
Nicole została aresztowana 11 grudnia, kiedy zauważono jak jechała pod prąd na autostradzie w Los Angeles. Oblała test na trzeźwość i próbowała wmówić policjantom, że to z powodu zażytego silnego leku przeciwbólowego - Vicodinu.
Ciekawe czy po 4 dniach więzienia zechce napisać o tym książkę?